| Еዣеዶխξиնу ዊкιжዶλоξаչ իνዎքε | ሢֆижи եፒус | Аκеτիռабре σխհ տιփу |
|---|---|---|
| Иሟиμጨбል иχι իደуሕሆ | Псևшኹթуδι ωтид | Նድπጿρ քадυпиቾелю βиγуг |
| Б сθ | Ժጌሖаςеկи уւևщገдашυմ | О иξыբе |
| Ю оሖ | Հо ուքивсу | ዚе бυሡոዷեλиֆ |
| Οнирኝշеሡև мዲνጲт ςዱфድջин | Судፒн ψуኀጵдидуւ елυцιδաφиж | Б ψекиվω |
Kontynuujemy naszą wideo-poradnikową serię najlepszych ćwiczeń na siłowni. Tradycyjnie nasz trening poprowadzi profesjonalny trener personalny – Kamil Paszucha. Tym razem na tapetę bierzemy biceps. Do dzieła! 1. Podciąganie chwytem młotkowym # 1 To ćwiczenie można wykonać w dwóch wariantach. Przed jego rozpoczęciem należy zwrócić uwagę przede wszystkim na drążek, który powinien być odpowiednio predysponowany. Przyjmujemy pozycję wyjściową. Łapiemy za drążek i krzyżujemy nogi, po chwili zwinnie podciągamy się do samej góry i opuszczamy, pamiętając, by nie prostować rąk (dzięki czemu biceps jest nieustannie napięty w całościowej fazie ruchu). 2. Podciąganie chwytem młotkowym # 2 To ćwiczenie wykonujemy na drążku, nieco przypominającym kierownicę. Podobnie, jak przy poprzednim wariancie podciągamy się mocno do góry, opuszczamy się wolno, pamiętając o tym, by nie prostować rąk. Raz na jedną stronę, raz na drugą, by harmonijnie zangażować oba bicepsy. 3. Podciąganie podchwytem Łapiemy drążek podchwytem mniej więcej na szerokość barków, zaciskając mocno dłonie. Następnie, krzyżujemy nogi i szybkim ruchem podciągamy się mocno do góry (maksymalnie dopinamy bicepsy), pamiętając, by mieć delikatnie spięty brzuch. Przy opuszczaniu standardowo nie prostujemy rąk. 4. Uginanie przedramion ze sztangą łamaną na modlitweniku Ulubione ćwiczenie stałych bywalców siłowni, angażujące głównie część krótką bicepsa. Przyjmujemy pozycję na modlitewniku – sztangę możemy złapać zarówno wężej, jak i szerzej, pamiętając o tym, by mieć jak najbardziej wyprostowane plecy (dzięki czemu nie obciążamy kręgosłupa). Wolno opuszczamy sztangę, nie przeprosotowujemy rąk (wykonujemy pełen zakres ruchu), energicznie wracamy do pozycji wyjściowej. 5. Uginanie przedramion hantlami w leżeniu Przyjmujemy pozycję – chwytamy hantle, kładziemy się luźno na ławeczce pochyłej, opierając o nią głowę. Wycofujemy łokcie i rozpoczynamy ćwiczenie. Naprzemiennie angażujemy oba bicepsy, uginając energicznie ręce (raz jedną, a raz drugą). Standardowo nie przeprostowujemy rąk, pamiętając o właściwej technice. 6. Uginanie przedramion na wyciągu dolnym Bardzo dobrze izoluje biceps i maksymalizuje korzyści treningu. W pierwszej kolejności łapiemy za drążek, znajdując przy okazji kawałek własnej podłogi (kładziemy się na plecach). Wycofujemy łokcie i rozpoczynamy ćwiczenie. Wykonujemy pełen zakres ruchu – energicznie przyciągamy drążek do klatki piersiowej, wolno opuszczamy, wracając do pozycji wyjściowej. 7. Uginanie na wyciągu dolnym ze sznurkiem Sięgamy po sznurki, łapiąc je np. chwytem młotkowym i przyjmujemy wyprostowaną pozycję. Wykonujemy ćwiczenie – sznurki przyciągamy do klatki piersiowej, pamiętając o tym, by łokcie pozostawały w jednakowym położeniu. Szybkie spięcie do góry, wolno opuszczamy. Ot, cała filozofia. 8. Uginanie przedramion na wyciągu Kolejne ćwiczenie, w którym właściwa technika odgrywa kluczowe znaczenie. Przyjmujemy pozycję „Herkulesa”, łapiąc za uchwyty i rozpoczynając prawie od wyprostu rąk. Łokcie trzymamy w jednakowym położeniu. Przechodzimy do ćwiczenia – energicznie przyciągamy uchwyty (mocno dopinamy), by po chwili powoli wróciły do pozycji wyjściowej (maksymalnie rozciągamy). 9. Uginanie przedramion z hantlami na modlitewniku Ćwieczenie, które można wykonać na kilka różnych sposobów (jednorącz, oburącz, chwytem młotkowym lub pochwytem). Istotne, by mieć w pobliżu hantle i modlitewnik. Zresztą, Kamil zaprezentował każdy z wariantów, tak więc z pewnością znajdziecie coś dla siebie. 10. Uginanie przedramion z hantalmi, stojąc Kolejne ćwiczenie, które możemy wykonać na kilka różnych sposobów. Poprzez odpowiedni chwyt i wysunięcie łokci wybieramy, nad jaką częścią bicepsa chcemy pracować. Delikatnie ściągamy łopatki i wypinamy klatkę piersiową. Przechodzimy do ćwiczenia – energicznie przyciągamy hantle do klatki piersiowej (przytrzumujemy) i po chwili spokojnie wracamy do pozycji wyjściowej. 11. Uginanie z hantlą jednorącz Przyjmujemy pozycję – siadamy na ławeczce, opuszczamy rękę luźno pod barkiem, opierając łokieć o nogę. Przechodzimy do ćwiczenia – podnosimy ciężarek na wysokość klatki piersiowej, przytrzymujemy chwilę, dopinając biceps. Po chwili bardzo wolno opuszczamy, pamiętając, by nie prostować całkiem ręki. 12. Podciąganie na taśmach TRX Do ostatniego ćwiczenia wykorzystamy taśmy TRX. Łapiemy za nie i przyjmujemy pozycję – odchylamy się, stając na piętach, nogi delikatnie zgięte (na szerokość bioder). Spinamy pośladki, brzuch oraz łopatki. Ręce delikatnie zgięte, łokcie z przodu i rozpoczynamy ćwiczenie. Podciągamy się siłą samych bicepsów, dzięki czemu są maksymalnie zaangażowane. Wolno opuszczamy, nie prostujemy całkiem rąk. Oczywiście, ćwiczenia to nie wszystko – należy pamiętać również o odpowiedniej diecie. Podziękowania za współpracę przy artykule Profesjonalny trener personalny
Cześć. Tak być może, ale pytanie, po co i w jakim celu? W tygodniu 15 serii roboczych na biceps to jest bardzo dużo, tyle to czasem się nie robi np. na plecy, ale mówimy o tych seriach głównych, roboczych i ciężkich, bo wiadomo, że licząc serie rozgrzewkowe, to serii wychodzi dużo więcej. Przy takiej objętości treningu na biceps obawiam się, że efekt może być odwrotny do zamierzonego i przez niewystarczającą regenerację nie będzie większego progresu. Zmiana ćwiczeń na jednym i na drugim treningu, powiedziałbym, że to nawet w skazane, bo nie ma sensu ich powielać. Wracając do treningu oraz ilości serii, powtórzeń... Załóżmy, że w jednym i drugim treningu ilość ćwiczeń pozostaje bez zmian, zakres powtórzeń też bez zmian w tych seriach roboczych. Tylko proponuje robić tak, że w każdym ćwiczeniu robisz 1-2 serie rozgrzewkowe z zapasem, a potem 1-2 serie docelowe, czyli te robocze, które wykonujesz już na maxa. Ponieważ nie jesteś w stanie wykonać w każdym ćwiczeniu po 3 serie robocze do załamania, a zrobienie tych serii po to, żeby tylko zrobić nie ma większego sensu i te serie nie będą efektywne. Pozdrawiam, Mariusz.
.