Kot bengalski jest zwierzęciem czułym i przywiązanym do opiekuna. Ma duży temperament, zrównoważony charakter, jest żywiołowy i niezwykle ciekawski. W odróżnieniu od swojego dzikiego przodka (felis bengalensis, zwanego azjatyckim lampartem) nie wykazuje agresji, jest łagodny i przyjazny. Hodowcy musieli się jednak mocno natrudzić
Czytając „Kocie sprawy” można wręcz mieć wrażenie, że to swoista rozprawa naukowa, gdyż autor z niezwykłą precyzją przywołuje źródła, w oparciu o które prowadzi swoje badania. To nie każdemu może przypaść do gustu, ale moim zdaniem, miłośnicy literatury faktu powinni być taką formą prowadzenia narracji zachwyceni.
Nasz rudy koci bohater przypadł do gustu recenzentom. Stray sprawiało wrażenie świetnie zaprojektowanej, klimatycznej gry i pierwsze opinie to potwierdzają. Miaustersztyk!Prawdopodobnie większość graczy uwielbia koty. Nie trzeba z nimi wychodzić na spacer, więc można spokojnie grać, a zwierzaki te potrafią (a nawet wolą) zająć się same sobą. Trzeba je tylko często karmić (według nich jak najczęściej), a pozostały czas spędzimy już przed komputerem. Przykładowo - grając w Stray zrobiło się głośno w lipcu 2021 roku. Wówczas pierwszy zwiastun zrobił na nas ogromne wrażenie. Podobnie mieli gracze, co wnioskujemy po komentarzach pod filmikiem. I wszystko wskazuje na to, że tak jak zakładaliśmy, Stray to fenomenalna produkcja, w którą każdy powinien zagrać. A z pewnością każdy, kto z dumą nosi tytuł "kociarza".Stray to dzieło BlueTwelve Studio, którego wydaniem zajęła się Annapurna Interactive. I jak im to wyszło? Pierwsi recenzenci pokazują, że warto było czekać. Dziennikarze The Guardian, VG247, The Washington Post, PSX Extreme, VGC i Gaming Nexus wystawili grze maksymalną notę. Średnia ocen według Metacritic wynosi obecnie 84/100 w przypadku wersji na PlayStation 5, a dla PC jest - zagraniczne recenzjeKelsey Raynor z VG247 nie szczędzi pochlebstw, pisząc: "Stray może i ostatecznie jest indykiem, ale odzwierciedla jakość gry AAA w swojej jakości, i chociaż trwa zaledwie od 8 do 10 godzin, to gra dotknęła mnie tak bardzo, że zapamiętam ją na całe życie".Z kolei Kotaku (jak zawsze) nie wystawia noty, ale zwraca uwagę na kilka niezwykle dopracowanych elementów gry. Chociaż całość historii Stray rozgrywa się w cyberpunkowym świecie, to... zachowanie kociego bohatera idealnie odzwierciedla rzeczywistość. Nie będziemy spoilować, ale posiadacze kotów od razu zauważą te Notis z Kotaku zwraca też uwagę, że Stray nie jest zaledwie symulatorem kociego życia. "Do Stray wszedłem spodziewając się platformówki o kocie. Nie spodziewałem się tak głębokiej i dobitnej medytacji na temat tego, co znaczy żyć".Nie wszyscy jednak są tak bardzo zadowoleni z gry i trudno się z nimi nie zgodzić. Kilka serwisów wystawiło notę w okolicach 7/10 zwracając głównie uwagę na fakt, że gra bardzo ogranicza możliwości eksploracji. A przecież kocią naturą jest węszyć, zaglądać, miałknąć i zajrzeć do każdego według polskich recenzentówSzymon Radzewicz ze Spider's Web raduje mnie słowami: "Niezależna perełka jest zrealizowana z taką dbałością o detale i taką kreatywnością, że wyrasta na jedną z najlepszych gier całego 2022 roku. Nie przesadzam." - bo taką miałem nadzieję i teraz mam także opinię o Stray. Niestety w wyniku błędu stracił 3 godziny rozgrywki, ale to według mnie dobrze. Dzięki temu dłużej te łapki uderzały o beton i Winkel z Eurogamera podobnie jak Kotaku zwraca uwagę na samo sedno gry. "Z prostej opowieści udało się jednak wyciągnąć sporo morału, a historie poukrywane gdzieś na uboczu i kocie harce, to główne wartości tej gry".I co najważniejsze, jak pisze Mateusz Mucharzewski z "Nie trzeba być miłośnikiem kotów, aby zachwycić się Stray".
Czy żwirek, który nie jest zanieczyszczony odchodami może być wrzucany do kontenerów na BIOodpady? „W przypadku żwirku, z którego nie korzystało żadne zwierzę, należy z nim postępować zgodnie z oznaczeniami wskazanymi na opakowaniu.” – odpowiedziała mi na to na pytanie przedstawicielka Ekosystem Sp. z o.o. ⠀⠀Nowe badania sugerują, że mężczyźni, którzy wychowywali się w gospodarstwie domowym z kotem, mogą mieć większe ryzyko wystąpienia epizodów psychotycznych. Winien temu może być pospolity pasożyt o nazwie Toxoplasmosis gondii, który przedostaje się do organizmu człowieka po kontakcie z kocimi odchodami. Czy pasożyty mogą wywołać psychozę? Związek między T. gondii a psychozą jest przedmiotem gorących dyskusji od dziesięcioleci. Niektóre badania wskazują na częstsze występowanie schizofrenii wśród osób zarażonych tym pasożytem, inne zaś nie zidentyfikowały takiego powiązania. Poradnik Zdrowie: Żyję ze schizofrenią Objawy zakażenia pasożytem Toxoplasmosis gondii Podczas gdy zdecydowana większość zarażonych osób nie odczuwa żadnych objawów i nawet nie wie, że są nosicielami pasożyta, u niektórych mogą wystąpić symptomy, takie jak gorączka lub problemy z oddychaniem. Wcześniejsze badania wykazały również, że dzieci dorastające w gospodarstwach domowych z kotami częściej doświadczają zaburzeń psychicznych w wieku dorosłym. Autorzy nowego badania opublikowanego w Journal of Psychiatric Research przeprowadzili wywiady z ponad 2 tys. dorosłych i zebrali informacje na temat posiadania kota w dzieciństwie, a także historii epizodów psychotycznych. Uczestników zapytano również o inne czynniki ryzyka wystąpienia psychozy, takie jak uraz głowy, palenie tytoniu oraz o liczbę przeprowadzek w dzieciństwie. „Posiadanie kota w dzieciństwie wiązało się z większą ekspresją psychozy w wieku dorosłym, ale tylko w obecności pewnych czynników” – piszą autorzy. W szczególności zaobserwowali zwiększone ryzyko psychozy u mężczyzn, którzy jako dzieci posiadali koty żyjące na zewnątrz. Co ważne, naukowcy nie analizowali próbek krwi uczestników pod kątem przeciwciał T. gondii, co oznacza, że nie mogą być pewni, że to podwyższone ryzyko jest związane z pasożytem. Wyniki wskazują jednak, że może tak być, ponieważ koty mogą złapać pasożyta tylko poprzez polowanie na zarażone gryzonie, co jest oczywiście czymś, co koty przebywające na zewnątrz robią częściej niż koty domowe. Naukowcy zauważają również, że samo posiadanie kota może nie zwiększać ryzyka wystąpienia psychozy, ponieważ największy wzrost prawdopodobieństwa epizodów psychotycznych zaobserwowano u osób, które w przeszłości miały uraz głowy i wielokrotnie przeprowadzały się w dzieciństwie. Dlaczego ryzyko dotyczy wyłącznie mężczyzn? Tego autorzy badania nie są w stanie wyjaśnić. Wyniki analiz nie dostarczają dowodów na jakikolwiek neurobiologiczny mechanizm łączący T. gondii z zaburzeniami psychicznymi. Wcześniejsze badania wykazały, że ten rodzaj pasożyta może zaburzać procesy tworzenia połączeń neurologicznych, co może wyjaśniać, w jaki sposób T. gondii wpływa na umysł. Podsumowując, związek między posiadaniem kota a psychozą nadal pozostaje kwestią sporną, chociaż każdy, kto jest zaniepokojony ryzykiem stwarzanym przez T. gondii, może zminimalizować ryzyko infekcji, dokładnie myjąc ręce po kontakcie z kotem lub z jego kuwetą.
Podczas zabawy z kotem warto przypomnieć dzieciom, aby nie męczyły zwierząt, ciągnąc je za wąsy (a obok ogona, to właśnie kocie wąsiska wydają się dzieciom najbardziej atrakcyjne). Jednak gdy zdarzy nam się zauważyć na podłodze zgubiony wąs – nie panikujmy. Kocie włosy czuciowe regenerują się.Koty z natury są bardzo nieufne i ostrożne w kontaktach z człowiekiem. Potrafią być również obrażalskie, dlatego wystarczy jakiś drobiazg, aby relacje z mruczkiem uległy poluzowaniu. Właściciele, szczególnie niedoświadczeni, często nie zdają sobie sprawy z tego, jak łatwo jest nadszarpnąć kocie zaufanie. Oto przykłady sytuacji, w których kot z pewnością się na Ciebie obrazi. Gdy zostawisz go samego na kilka dni Wiele kotów jest na to wyczulonych, dlatego nie należy z góry zakładać, że obecność właściciela jest mruczkowi obojętna – byle miska była pełna. Jeśli musisz zostawić kota samego na kilka dni, to licz się z tym, że po powrocie wcale nie będzie skakać z radości na Twój widok, a wręcz może Cię unikać, manifestując w ten sposób swoją urażoną dumę. Gdy oddasz go pod opiekę kogoś obcego Myślisz, że rozwiązaniem jest powierzenie kota pod opiekę znajomym czy rodzinie? Nic bardziej mylnego. To również może się mruczkowi nie spodobać i stanowić pretekst do śmiertelnego obrażenia się na właściciela. Zwłaszcza, jeśli kot nie zna swoich opiekunów, a tym bardziej nie lubi ich dzieci… Gdy przeprowadzisz remont Koty generalnie nie lubią zmian, zwłaszcza rewolucyjnych. Powodem do obrażenia się na właściciela może być zwykła zmiana lokalizacji miseczki z jedzeniem, a co dopiero mówić o kapitalnym remoncie mieszkania czy domu. Nie dość, że kot będzie przez wiele tygodni żyć w hałasie, to jeszcze będzie musiał na nowo poznać swoje środowisko, co z pewnością mu się nie spodoba. Gdy zaniedbasz codzienne rytuały Każdy kot lubi rutynę, dlatego zmiana porządku dnia czy zrezygnowanie z rzeczy, które do tej pory były dla niego oczywiste, może być pretekstem do obrażenia się na właściciela. Przykładowo: kot jak co dzień przychodzi do Ciebie na obowiązkową porcję miziania, ale Ty go odganiasz, bo przyniosłeś pracę z biura do domu? Licz się z konsekwencjami w postaci ostentacyjnego unikania Ciebie i pozostałych domowników..